
Od chwili nawiązania kurtuazyjnych stosunków na linii Warszawa – Londyn w marcu 1957 roku, poprzez wymianę korespondencji pomiędzy przedstawicielami władz krajowego ZHP, a przedstawicielem Naczelnictwa ZHP poza granicami Kraju (ZHPpgK) relacje te miały charakter dwojaki. Oficjalne, które ze względu na ostrożność władz ZHPpgK nie zostały nigdy doprowadzone do jakiegoś formalnego sposobu współpracy (umowa, uchwała itp.) oraz nieoficjalnie, o których wiemy jeszcze stosunkowo niedużo. O ile dotychczasowe wyniki badań na ten temat starałem się ogłosić w wydanej ostatnio książce pt. Z tymi co zostali… Harcerskie relacja Warszawa – Londyn (1945–1990) [Warszawa 2016], to publikacja ta – przedstawiające ustalenia dotyczące lat 1957–1959 – ma charakter uzupełniający.
Istotną rolę w opisywanym tu okresie odegrały także ówczesne władze światowego skautingu, które w 1957 roku, a potem dwa lata później starały się wzmocnić swoimi działaniami „siłę” argumentów stojących po stronie władz ZHPpgK. Zaproszenie na dwa kolejne światowe zloty skautingu (Jamboree) delegacji Polaków z ZHPpgK, było tego realnym potwierdzeniem i przypuszczalnie próbą naprawienia swoich decyzji sprzed lat wobec harcerstwa działającego wśród Polaków na emigracji. Ostatecznie, w kwietniu 1959 roku w nowo uchwalonym statucie krajowego ZHP (podczas II Zjazdu Walnego ZHP) pojawił się zapis, że organizacja ta rozwija swoją działalność na obszarze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz, że „współdziała z młodzieżą Polonii zagranicznej”. Był to zapis biegunowo odmienny od tego, który został uchwalony w grudniu 1956 roku na tzw. Zjeździe Łódzkim, tj. że „ZHP wyciąga braterską dłoń do Polaków harcerzy żyjących poza granicami naszej Ojczyzny”. Po dwóch latach „koegzystencji” w zupełnie odmiennych warunkach dwóch organizacji o tej samej nazwie nie było już mowy ani o deklarowanym braterstwie, ani o fakcie istnienia w świecie organizacji, która nadal była pełnoprawnym spadkobiercą przedwojennej organizacji na gruncie legalizmu. Zmiany, które dokonały się wtedy w krajowym ZHP zamknęły w sposób formalny kolejny etap społecznej odwilży, która po Październiku ’56 dotknęła także krajowego harcerstwa. Władze ZHP działającego poza granicami kraju (związane z emigracyjnym rządem w Londynie) poprzez swoją nieugiętą postawę w stawianych ocenach wydarzeń zachodzących w Polsce mogły mieć satysfakcję, że był to – jak często podkreślano – etap w kierunku odrodzenia, a w żadnym wypadku odbudowa ZHP.
Możesz również Rozpocznij zaawansowane wyszukiwanie podobieństw dla tego artykułu.