Czym jest pojęcie seksualności? I czy jest nam jeszcze współcześnie potrzebne? W artykule omawiam problemy związane ze społeczno-kulturową konstrukcją seksualności, polityką normalizacyjną i seksualnym obywatelstwem, seksualną segregacją oraz antyseksualną paranoją. Pokazuję, jak podział na swoich i obcych, według seksualnych skryptów, odbiera prawo i do bycia nie tylko częścią społeczeństwa, ale przede wszystkim do bycia sobą. Zastanawiam się, czy – za słowami M. Foucaulta – nie pora poszukać nowego rozwiązania, np. zamienić pojęcie seksualności na prawo (do) przyjemności. Swoje rozważania obrazuję przykładami z obserwacji sfery publicznej i reakcji normatywnej publiczności na pojawiające się w ich otoczeniu nienormatywne obiekty. Większość przykładów dotyczy współczesnej Polski – zarówno w kontekstach politycznych, jak i społeczno-kulturowych.