Przejdź do głównego menu Przejdź do sekcji głównej Przejdź do stopki

Tom 31 (2022)

Opublikowane 11 maja 2024

Okładka Civitas nr 31/2022

Opis numeru

„Civitas. Studia z filozofii polityki” 1/2023

Dyskusja na temat zalet i wad wzrostu gospodarczego toczy się przynajmniej od 1972 roku – daty publikacji słynnego raportu Klubu Rzymskiego zatytułowanego Granice wzrostu, a zarazem roku, w którym francuski filozof André Gorz po raz pierwszy posłużył się słowem décroissance – tłumaczonym na polski jako „postwzrost”, „dewzrost” lub „odwzrostowienie”.

Dewzrost – ten przekład francuskiego décroissance i angielskiego degrowth ma w Polsce najwięcej zwolenników – to dziś nie tylko prężnie rozwijający się nurt akademicki, lecz również nazwa ruchu społecznego kwestionującego wzrost jako podstawowy paradygmat społeczny późnego, konsumenckiego kapitalizmu.

W najbliższym numerze „Civitas. Studia z filozofii polityki” postaramy się zidentyfikować i opisać niektóre zasoby kulturowe, które mogą posłużyć do realizacji postulowanego przez dewzrost zadania „dekolonizacji społecznego imaginarium” i uwolnienia wyobraźni społecznej od mitu nieskończonego gospodarczego wzrostu.

Obok twardych rozwiązań spod szyldu reform politycznych – podatków od luksusowej konsumpcji i reklam, gwarancji zatrudnienia, redukcji czasu pracy czy dochodu podstawowego – autorki/autorzy piszący o dewzroście często wskazują również na zasoby kulturowe mogące pomóc w realizacji ich projektu.

Giorgos Kallis powołuje się na przykład Greka Zorby i kulturę starożytnej Grecji. Onofrio Romano – za Georges’em Bataillem i swoim mistrzem Franco Cassano – upatruje wzorca dla dewzrostu w kulturze mezzogiorno, śródziemnomorskiego południa Włoch. Tim Jackson wspomina o zaangażowanym buddyzmie Thich Nhat Hanha oraz wzorcach zachowań, które przyniosła pandemia COVID-19. W popularnym słowniku dewzrostu inspiracji szuka się m.in. w andyjskim buen vivir oraz afrykańskiej filozofii ubuntu. Weronika Parfianowicz przywołuje czechosłowacki necesyzm, a Małgorzata Litwinowicz-Droździel zastanawia się, czy wzorcem dla etyki umiaru nie mogłaby być polska kultura wiejskiego niedostatku.

W nabliższym „Civitas” chcielibyśmy uzupełnić i poszerzyć tę listę. Obok studiów przypadku – o charakterze kulturoznawczym, etnograficznym, filozoficznym, historyczno-społecznym czy literaturoznawczym – interesują nas również rozpoznania teoretyczne.

Czy fakt, że wśród autorów/autorek piszących o dezwroście i przywoływanych w literaturze dewzrostu wzorców kulturowych przeważa Południe (południe Europy w stosunku do północy kontynentu, a także globalne Południe tout court) wynika z arbitralnych historycznych przypadłości, czy jest czymś teoretycznie istotnym? Czy istnieje zestaw cech wspólnych kulturom dewzrostu? Czy przeważają wśród nich modele wiejskie czy miejskie? Czy monopol na kulturę dewzrostu musi mieć, jak dotychczas, polityczna lewica? Czy promowanie przez zwolenników dewzrostu wielu tradycyjnych wzorców kulturowych nie mogłoby stanowić platformy łączącej postulaty konserwatywnej i postępowej polityki?

W podjętej refleksji zależy nam na uniknięciu źle pojętego kultu lokalności, retrotopii oraz romantyzacji niezachodnich społeczeństw. Przemyślenie i uzupełnienie listy kulturowych inspiracji dewzrostu wydaje się bowiem czymś więcej niż intelektualną ciekawostką. Każdy utopijny projekt, a do takich bez wątpienia należy dewzrost (w filozoficzno-politycznym, a nie ogólnohumanistycznym rozumieniu „utopii”), zyskuje nowy wymiar dzięki wskazaniu na jego historyczne i realnie istniejące antecendencje. Świadomość, że to, czego nam brakuje, istniało, a gdzieniegdzie w dalszym ciągu istnieje, potrafi zmienić abstrakcyjne prawidła utopii w zapewniający motywację do działania, estetyczny konkret.

Termin nadsyłania tekstów: 31.12.2023